wtorek, 12 listopada 2013

Niepodległość

Dziś stojąc na Cmentarzu Żołnierzy Polskich, z głową pełną jeszcze nowych treści zasłyszanych jakieś 400km stąd, pomyślałam, że na naszych oczach toczy się już walka o niepodległość...

Bo, choć trudno wskazać materialny wymiar pola walki i przesuwających się frontów, to słychać coraz częściej eksplozje bomb, deszcz odłamków z roztrzaskanych celów i coraz więcej spotyka się ludzi porażonych strzałem w skroń...

I przypomniałam sobie o Ścieżce umarłych

Postanowiłam prosić tych, którzy polegli w walce o niepodległość naszego kraju, a także tych, którzy mają na sumieniu grzechy związane z jego zniewoleniem, o wstawiennictwo w sprawie obrony wartości, zapewniających PRAWDZIWIE bezpieczny rozwój naszych dzieci.

Po tamtej stronie już wiedzą, co to znaczy. Z ich oczu zasłona pozorów już opadła...

1 komentarz:

  1. Świetne sformułowanie. Po tamtej stronie już wiedzą. To w zasadzie wyczerpuje całość argumentacji za wybaczeniem. Skuteczna może być teraz modlitwa.

    OdpowiedzUsuń