Jednego wieczoru na chwilę musiałam wyjść z pokoju i przerwać usypianie córeczek. Młodsza Pociecha natychmiast zaczęła za mną płakać, na co starsza mówi: "Nie martw się, jest z Tobą Twój Anioł Stróż".
Innym razem starsza Pociecha pyta:
- Mamo, kiedy spotkamy Anioły?
- Spotykamy je ciągle, tylko ich nie widzimy.
- Bo jeden powiedział, że bardzo lubi przytulać, a ja lubię być przytulana...
Ostatnio:
- Mamo, ja mam dwóch Aniołów - Archanioła i zwykłego Anioła. Jak do mnie przychodzą, to jestem wesoła. Oni bronią mnie przed kolegą w przedszkolu - tak sobie wyobrażam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz