wtorek, 4 lutego 2014

Czas po-niezwykły

Czas rozstania z wszechobecną symboliką Bożego Narodzenia w naszym domu nadszedł. 

O ile cieszyłam się widząc, że choinka nie straciła igieł jeszcze przed Sylwestrem, to teraz jakoś tak dziwnie ją wyrzucać, gdy pomimo bycia ściętą puszcza zielone pędy, jakby miała w perspektywie zapuszczać korzenie kolejne metry w głąb ziemi.




 







Trudniejszym jednak zadaniem będzie przestroić wszelkie śpiewy i nucenie Pociech na nie-kolędowe. Zastanawia fenomen tych pieśni - przynajmniej u naszych córek ten gatunek muzyczny przyjął się jako pierwszy i póki co żaden nie podbił ich serc tak, jak właśnie kolędy.


Mam nadzieję, że do Wielkanocy jakoś wyhamujemy ;)

4 komentarze:

  1. My lubimy kolędy przez cały rok, mój syn zwłaszcza. Niby dlaczego nie?:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasze Pociechy są tego samego zdania:))) Witajcie w klubie:)

      Usuń
  2. :) Aparat się spisał! Można ją wsadzić do ogródka... czasem się przyjmują, a że jest wiosennie...A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie ten, o którym kiedyś pisałyśmy, ale rzeczywiście potrafi nieźle robić zdjęcia nawet przy mojej amatorszczyźnie;) Z tego co wiem, ścięte drzewka nie mają szans się przyjąć, a to taka właśnie.

      Usuń