niedziela, 10 marca 2013

Pseudowsparcie...

Ostatnio czytam Księgę Hioba ...i chwytam się za głowę. 

Historia ta mi pokazuje, jak często mylę dawanie wsparcia drugiemu człowiekowi z proponowaniem rozwiązań na podstawie wcześniej powziętych osądów. Jak często w tzw. dobrej wierze można cierpiącemu dołożyć ciężaru...

Ciągle za mało we mnie pokory i milczenia...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz